Algierczycy są z reguły bardzo gościnni. Spotykanie się ze znajomymi oraz rodziną jest codziennością. Częstotliwość która dla nas jest niezrozumiała i często irytująca tam jest czymś zwyczajnym. Nie zdziwcie się jeśli całkiem obcy Algierczyk zaprosi was do siebie do domu i/lub zaproponuje nocleg. Sama miałam kilka takich sytuacji tylko dlatego, że jestem żoną czyjegoś kolegi albo szwagierką czyjejś przyjaciółki. Pamiętam gdy na chwilę wysiadłam z auta aby przywitać się z koleżanką naszej towarzyszki- widziałyśmy się pierwszy raz, nic o sobie nawet nie słyszałyśmy a ona ucałowała mnie serdecznie a po chwili zaprosiła mnie i moją mamę (która była wtedy z nami w Algierii) na obiad do swego domu. Innym razem mijaliśmy na ulicy znajomego mojego męża- również wylewnie zaprosił nas do siebie. Kiedyś gdy odwiedziliśmy jedną z cioć mojego męża, kilkanaście razy proponowała nam abyśmy zatrzymali się u niej na dłużej, zapewniała że możemy u niej być tyle dni ile chcemy. Czasami oczywiście są to zaproszenia kurtuazyjne ale z reguły Algierczycy zapraszają szczerze licząc na obecność gości.
Miętowa herbata jako symbol gościnności
W algierskim domu zostanie się powitanym bardzo ciepło i ugoszczonym jak najlepiej potrafi gospodarz/gospodyni domu. Zazwyczaj stół jest zastawiony typowym algierskim obiadem (na przykład kuskus lub zupa harira) lub minimum ciasteczkami i kawą/herbatą. Algierczyk nie pozwoli także swojemu gościowi zapłacić za cokolwiek w restauracji czy kawiarni!
W tradycji algierskiej częstowanie herbatą wiąże się z okazywaniem gościnności a jej przygotowywanie i picie jest elementem kultury. Możecie być pewni że gdziekolwiek i do kogokolwiek w Algierii traficie, zostaniecie poczęstowani taką herbatką. Tradycja ta jest tak mocno wpisana w kraj, że w wielu miastach można spotkać fontanny w kształcie dzbanka z którego wypływa woda wprost do filiżanki. Herbata ta wspaniale się sprawdza w upalne dni.
Tradycyjnie herbata miętowa jest podawana w eleganckich dzbankach zwanych berrad i wlewana do małych szklanek z wysokości, która pozwala na wytworzenie pianki. Algierczycy zawsze serwują do herbaty orzeszki i suszone owoce lub stawiają paterę z ciasteczkami.
Algierska herbata jest to mocny napar herbaty gunpowder będącej tradycyjną herbatą zieloną z Chin. Do naparu dodaje się świeże liście mięty oraz sporo cukru.
harira i bourek w tle oraz kuskus z warzywami i kurczakiem do którego tradycyjnie podaje się maślankę
Do kawy lub herbaty Algierczycy podają zazwyczaj ciasteczka i ciasta (kupne lub swego wyrobu). Jednym z najpopularniejszych słodkości jest chamiya [szemija] zwana w innych częściach kraju kalb el louz (serce migdału) lub harissa (tak tak, dokładnie tak samo jak ta słynna ostra pasta). Chamiya to ciasto z semoliny z dodatkiem wody z kwiatu pomarańczy i z migdałami. Polane sporą ilością słodkiego syropu.
chamiya
Obojętne czy znają cię dobrze czy jesteś nieznajomym przyprowadzonym przez ich bliskiego- ugoszczą cię. Często nie ma problemu abyś został/a na noc, na kilka dni. Jeśli potrzeba to nawet dłużej. Często zdarza się, że na pożegnanie to ty jako gość dostaniesz jakiś podarunek. Ja wielokrotnie od przyjaciółki lub cioć mojego męża dostawałam słodycze lub nową, jeszcze zapakowaną ceramikę albo prezent z Mekki- apaszkę.
Niezapowiedziana wizyta może się przedłużyć nawet do kilku tygodni. Rodzina przyjeżdża częściej i może zostać dłużej. Jest praktycznie nie do pomyślenia, żeby gościa wyprosić. Oczywiście wszystko zależy od rodziny. Jest również wielu ludzi którzy zapowiadają swoje wizyty i znają granice ,,zasiedzenia się''. Są też tacy którzy wyraźnie wytyczają granice swoim gościom ale to raczej wyjątki.
Arabskie poczucie czasu jest silnie związane z uprawianym przez nich bezwiednie i naturalnie “slow life”. Tu nikt się nie spieszy, wszystko będzie zrobione ,,inshallah”, czyli jak bóg pozwoli. Umawia się na 15:00, inshallah, pewnie przyjdzie o 16:30, jeśli w ogóle (o ,,inshallah" i tym co tak na prawdę kryje to słowo opowiem Wam innym razem).
Sztućce czy ręce?
Osobiście nie spotkałam się ani razu z sytuacją w której domownicy u których byłam jedliby rękoma. W każdej jednej rodzinie, w każdym domu w jakim byłam posiłki jada się siedząc przy stole i używając sztućców i zdecydowanie nie z jednego półmiska. Wyjątek to niektóre dania główne, gdzie w zastępstwie łyżki używa się bagietki. Na przykład felfla (akurat nie danie główne ale zawsze jedzona jest w taki sposób)- którą nabiera się za pomocą bagietki, którą się rwie kawałek po kawałku. Tak samo jest również na weselach- każdy gość ma oddzielny talerz i komplet sztućców. Moi algierscy znajomi gdy ich o to zapytałam, powiedzieli że większość ludzi z miast spożywa posiłki używając łyżki i widelca. Nie znaczy to jednak, że robią tak wszyscy Algierczycy. Na wsiach i w malutkich miasteczkach lub w tych bardzo tradycyjnych, prostych rodzinach nadal można zaobserwować siadanie do posiłku na dywanie lub spożywanie posiłku z jednego naczynia, za pomocą rąk. Każdy sposób ma swoich zwolenników i przeciwników.
Czego unikać?
Jak się zachować będąc w gościach u Algierczyka? Zależy jakiego rodzaju to jest rodzina. Jeśli konserwatywna nie należy pytać o to, czy się napijemy, gdzie twoja żona/mąż i nie komentować tego, że żona siedzi w innym pokoju albo, że ma zasłonięte włosy. Jeśli rodzina która nie jest tradycyjna lub nieprzesadnie praktykująca to wszyscy razem będziecie siedzieć i rozmawiać bez skrępowania (chociaż zdarzają się wyjątki- byłam raz gościem w dość tradycyjnej, praktykującej rodzinie a mimo to wszyscy siedzieliśmy w jednym pokoju). Wśród młodych może paść także propozycja wypicia alkoholu. Alkohol w Algierii? Tak i nie jest to nic nadzwyczajnego. O alkoholu pisałam tutaj
Komentarze
Prześlij komentarz