Chociaż Algieria jest krajem muzułmańskim to wydaje się, że ma problem z burkini. Są bowiem takie hotele i takie aquaparki w Algierii, które zabraniają kobietom noszenia tego stroju kąpielowego na swoim terenie.
Co to jest burkini?
Burkini to strój kąpielowy, używany przez wiele muzułmanek (nie przez wszystkie i nie tylko przez muzułmanki). Są to długie spodnie i tunika z ,,kapturem" okrywająca całe ciało oprócz dłoni, stóp i twarzy. Gdy wpiszecie hasło w wyszukiwarkę internetową zobaczycie przeróżne modele burkini.
Regulaminy zakazujące burkini w algierskich hotelach i parkach wodnych
Od lat w jednym z hoteli w mieście Tlemcen wisi tabliczka z informacją, że na basenie hotelowym nie można kąpać się w burkini. Okazuje się, że to nie jedyny hotel w Algierii z takim zakazem. Dodatkowo wgłębiając się w temat znalazłam informacje o tym, że są też prywatne plaże na których obowiązuje taki sam zakaz. Ktoś powie, że skoro prywatne to właściciel ma prawo. Ja tak nie uważam. Obojętne czy kąpiesz się w bikini czy burkini powinnaś być tak samo mile tam widziana i szanowana.
Przypominam, że burkini jest z dokładnie tego samego materiału co zwykły kostium. Po prostu zakrywa całe ciało oraz włosy (widoczna jest twarz, dłonie i stopy). Większość modeli wyglądem przypomina piankę do pływania (w komentarzu pod tym postem wstawiłam zdjęcie).
W parku wodnym Octopus w Tizi Ouzou (region Kabylia) regulamin jest jeszcze bardziej kuriozalny i dyskryminujący. Regulamin informuje o tym, że ubrania o charakterze religijnym są zabronione na terenie całego parku. Wymieniony jest tu hidżab (połowa lub więcej jak połowa kobiet w kraju nosi hidżab), turban (od kiedy ma charakter religijny?), burka (zupełnie nieobecna w Algierii), nikab i czador. Kolejne punkty dotyczą strojów w których nie można się kąpać. Zabronione jest burkini, tankini (które niemalże jest tym samym co kostium jednoczęściowy), szorty oraz stringi. Dozwolony jest wyłącznie strój jednoczęściowy oraz dwuczęściowy. Dyrekcja parku twierdzi, że to wszystko ze względu na:
1. Higienę. Serio? Jak ktoś o nią nie dba to obojętne czy założy burkini czy bikini.
2. Przyzwoitość. Oceniający tekst rodem ze średniowiecza.
3. Bezpieczeństwo gości parku. W jaki sposób hidżab/turban/burkini/tankini/stringi zagrażają bezpieczeństwu ludzi?
Regulamin łaskawie dopuszcza piankę, ale wyłącznie po okazaniu zaświadczenia od lekarza (np.osoba mająca problemy ze skórą lub nie mogąca być narażona na promienie UV).
Absurd goni absurd. Dodatkowo takie przepisy dyskryminują kobiety. W kraju który nie jest krajem turystycznym a turystów jest mało nie powiemy, że to zakazy wymyślone pod zagranicznych turystów. Każda kobieta ma prawo nosić to co chce. Kropka.
Komentarze
Prześlij komentarz