We wrześniu 2024 roku minęło 27 lat od masakry w Bentalha w Algierii, wydarzenia te miały miejsce w czasie Czarnej Dekady- wojny domowej. We wsi Bentalha w nocy z 22 na 23 września 1997 r. znaczna liczba mieszkańców straciła życie w wyniku działań islamistycznych bojówek.
Według Amnesty International zginęło ponad 200 mieszkańców wsi. Różne źródła podają różną liczbę zgonów. Np. 400 (The Economist) czy 417 (zeznania mieszkańców).
Napastnicy odcięli prąd we wsi i uzbrojeni w noże, maczety, topory i broń palną atakowali domy. Krzyki ofiar, mężczyzn, kobiet i dzieci, a także odgłosy wybuchających bomb było słychać w promieniu wielu kilometrów. Ocalali opisywali, jak kaci ścinali głowy, palili, rozcinali brzuchy. Pomimo krzyków nielicznych mieszkańców żołnierze stacjonujący w pobliżu pozostali bierni.
Żołnierze wyjaśnili, że nie mogą interweniować bez rozkazu przełożonych oraz że ze względu na brak oświetlenia nie mogli ryzykować swoim życiem. Według świadków żołnierze ci, z bronią i ambulansami, zajęli pozycje kilkadziesiąt metrów dalej, nie interweniując, a nawet uniemożliwiając sąsiadom przybycie z pomocą.
Inna masakra odbyła się w Rais 29 sierpnia 1997 r. Napastnicy zaatakowali w nocy uzbrojeni w strzelby, noże, topory i bomby. Zabijali mężczyzn, kobiety, dzieci, a nawet zwierzęta w wiosce podrzynając gardła i poświęcając czas na palenie zwłok. Młode kobiety były porywane na niewolnice seksualne. Zostawiali odcięte głowy na progach domów. Dopuszczali się okrucieństw wobec kobiet w ciąży. Spalili i zbombardowali kilka domów.
Mieszkańcy próbowali uciekać i ukrywać się. Jednostki wojskowe pozostały poza wioską, strzelając do uciekających mieszkańców wioski (tłumacząc potem, że pomylili ich z islamistami...) Nie próbowano wejść do wioski aż do chwili, gdy napastnicy, zabierając około 20 młodych kobiet, wyszli o świcie.
CNN podała, że pracownicy szpitala i świadkowie podali liczbę ofiar śmiertelnych od co najmniej 200 do 400. BBC podało później liczbę 800 zabitych.
Masakry z 1997 r. mają te same cechy: brak śledztwa państwowego, zakaz zbliżania się mediów, liczba ofiar sporna. A czasem wątpliwości co do tożsamości zabójców. Jeśli chodzi o Bentalhę, wielu Algierczyków jest przekonanych - bez żadnych dowodów – że to armia zorganizowała masakrę.
Muszę wspomnieć o wątku oskarżania tajnych algierskich służb a nawet armii o podsycanie nastrojów i udział w części masakr w czasie Czarnej Dekady. Otóż do dziś dnia nie ma dowodów na działania służb w tym zakresie (byłabym zdziwiona gdyby takowe były, takich informacji rząd nie ujawni) natomiast takie głosy pojawiały się wtedy i pojawiają się dzisiaj.
Zdjęcie wykonał Hocine Zaourar, algierski fotoreporter. Zdjęcie kobiety opłakującej masakrę w Bentalha, nazwane „Madonną z Bentalha”, zdobyło nagrodę World Press Photo of the Year i nagrodę Bayeux Calvados-Normandy Award dla korespondentów wojennych w 1998 roku.
Komentarze
Prześlij komentarz